Głowisz się nad wyborem koloru ścian do salonu, kuchni, sypialni lub pokoju dziecięcego? Zanim zdecydujesz się na soczystą czerwień lub chłodny niebieski, przeczytaj o tym, jaki wpływ mają barwy na nasze samopoczucie a nawet na nasze zdrowie.
Czerwień kojarzy się głównie z namiętnością, miłością, energią, ale także z krwią i agresją. Wszystkie te skojarzenia nie są przypadkowe, bo czerwony kolor dodaje witalności, potrafi nawet nieco podnieść ciśnienie krwi. Czerwony kolor ścian jest idealny dla osób, potrzebujących zastrzyku energii, ludzi ospałych, flegmatycznych a także dla tych, którzy cenią wszelkie doznania zmysłowe. Natomiast cholerycy, osoby znerwicowane i nadpobudliwe powinny zdecydowanie unikać tej mocnej barwy.
Na zupełnie przeciwstawnym biegunie znajduje się kolor niebieski. Błękitne niebo, lazurowy brzeg morza – niebieski przywołuje na myśl odprężające wakacje nad morzem, a także daje poczucie czystości. Dlatego często używa się do w łazienkach i szpitalach (podobno potrafi nawet uśmierzać ból). Z niebieskich pomieszczeń powinny korzystać osoby szukające wytchnienia po stresującym dniu. W przeciwieństwie do koloru pomarańczowego, niebieski wpływa na obniżenie uczucia łaknienia.
W naszych domach często znajdują się brązowe meble. Ten kolor jest bliski człowiekowi, to to naturalny kolor ziemi i pni drzew, dlatego otoczeni brązami czujemy się swobodnie. Jednak nie można przesadzać z brązowymi ścianami, bo stają się przygnębiające. Brąz daje poczucie stabilizacji i harmonii, ale źle wpływa na osoby, mające tendencję do introwertyzmu oraz wpadania w podły nastrój.
Wykorzystanie koloru czarnego do aranżacji pomieszczenia jest dość ryzykowne, ale może przynieść niezwykle elegancji efekt. Czarny to kolor ludzi sukcesu – wzmacnia poczucie własnej wartości oraz nieuleganiu presji innych. Kategorycznie nie powinny otaczać się nim osoby, które wpadają w depresję oraz mają problemy z funkcjonowaniem w społeczeństwie – czarny potęguje poczucie odosobnienia.