Dziś chciałabym napisać parę słów o tym, jak pomalować pokój dziecięcy. Nie będzie odkryciem to, że standardowe kolory to niebieski dla chłopca, a różowy dla dziewczynki. Jest jednak wiele ale. Zacznijmy od tego, że jeśli nasza pociecha jeszcze na świat nie przyszła i nie chcemy wiedzieć, jaka będzie jej płeć, powinniśmy pomalować ściany na kolor uniwersalny, taki, który będzie się jednocześnie nadawał i dla chłopca i dla dziewczynki. Najlepszymi kolorami w tej sytuacji są żółty i zielony.
Kolejna kwestia. Jeśli nasze dziecko jest malutkie, to bez problemu możemy pomalować mu pokój na te „standardowe kolory”. Niestety lub stety (dla antyfanów różu), dziecko rośnie i jego gusta się zmieniają. Wtedy też dzieci zaczynają mieć swoje gusta i wręcz nakazują rodzicom, aby zmienili kolory ścian. Z racji tego, że ich kolor powinno się zmieniać co kilka lat, to nie powinien być problem.
I w ten sposób można sobie odpowiedzieć na pytanie, na jaki kolor pomalować pokój dziecięcy – wszystko zależy od tego, jakiej płci jest dziecko, ale jeszcze bardziej od tego, czym się interesuje. Jeśli nasza pociecha ma około dziesięć lat, zaczyna mieć swoje zainteresowania, słucha danej muzyki, ma ulubione filmy, lub poszczególne kolory. Dlatego właśnie, tak na dobrą sprawę, decyzja o wyborze koloru ścian, nie należy do nas.
Słuchajmy naszych pociech, a problem będzie rozwiązany. Pozostaje jeszcze kwestia tego, czy zdecydować się na farbę czy na tapetę. Bardzo często jest tak, że to właśnie tapeta bardziej nadaje się do pokoju dziecięcego, ponieważ ma wzory, mogą to być kwiatki albo po prostu kilka pasków, ale mogą to też być misie, samochodziki i inne. W przypadku farby nie ma takiej możliwości, można się jedynie zdecydować na specjalne fototapety lub szablony malarskie. Jest to jednak zdecydowanie bardziej czasochłonna kwestia.